Co wspólnego z endometriozą mają surrealistyczne kolaże? Choćby to, że endometrioza też nieźle przekręca rzeczywistość. Znasz to uczucie funkcjonowania jak we mgle? Trochę na jawie, trochę we śnie, a trochę w podświadomości. Te trzy warstwy pięknie miksuje belgijski artysta Sammy Slabbinck. I na pewno się nie spodziewa takiego ujęcia jego prac:)
Wycinki ze starych gazet, najlepiej z lat 50-60., czyli codzienność w klimacie vintage. Do tego gdzieniegdzie czarny humor i estetyka inspirowana Monty Pythonem – wyjdzie nam absurd. To oprawione szczyptą prowokacji i ekspresji stanów podświadomości. Tak wprowadziłabym Cię w świat kompozycji Sammy’ego.
A teraz artystyczna prowokacja:) Pomieszam trochę sztuki z kontekstem tożsamościowym i zobaczymy, co z tego wyjdzie. Spróbuję opowiedzieć o swoich doświadczeniach, i częściowo też doświadczeniach innych kobiet, przez sztukę współczesną.
Endometrioza w sztuce – część 1.
Fatal Error, © Sammy Slabbinck 2015
Błąd systemu. Powiedziałabym nawet „critical error”. Tak wyglądają poranki po endo-bataliach. Wstajesz z łóżka, myjesz się, ubierasz. Niby wszystko w normie. Ale być może symptomy endometriozy dają Ci tak popalić, że ledwo trzymasz się na nogach. Twoje ciało potrzebuje odpoczynku po dolegliwościach. Ciągle toczy się w nim stan zapalny, stąd przewlekłe zmęczenie. Patrzysz w lustro i nie poznajesz swojej twarzy. Co zrobić, żeby uniknąć takiej sytuacji? Zresetować dysk i wgrać nowy program:) Spojrzeć na siebie z czułością, dostrzec miejsca, w których boli Cię najbardziej (fizycznie i emocjonalnie) i na nowo zaopiekować się sobą.
Emotional Rescue, © Sammy Slabbinck 2015
Naga dryfujesz na krze, ledwo się na niej mieścisz. To przypomina mi samotność w chorobie przewlekłej. Bez wsparcia bliskich i zespołu lekarzy to jeszcze bardziej wyczerpująca emocjonalnie podróż. Ludzie mogą nie wiedzieć, że endometrioza sieje spustoszenie w całym ciele kobiety i jak bardzo potrzebne jest wsparcie psychiczne – ekipa, z którą można się wspiąć na górę lodową:)
Blue Rescue, © Sammy Slabbinck 2018
W moim odczuciu najbardziej przejmujący z kolaży. Pokazuje, co z ciałem robi doświadczanie przewlekłego bólu, chronicznego zmęczenia, niepłodności czy stanów lękowo-depresyjnych. Dojście tam, dokąd zmierzają inni, jest nie lada wyczynem. Masz rodzinę, życie towarzyskie, pracę, możliwe, że odnosisz sukcesy na różnych polach. Nierzadko kosztuje Cię to więcej wysiłku, zwłaszcza, jeśli mocno odczuwasz objawy endometriozy. Bez pomocy szerpów czy asekuracji nie zdobyto by najwyższych szczytów. Poleganie na innych ułatwia codzienne wspinaczki, nierzadko przypominające wyprawę na Mount Everest.
Lean on me, © Sammy Slabbinck 2014
To, co kobiece niech zostanie w naszych ciałach? Nie zgadzam się na taką narrację. Kobiecych dolegliwości nie można lekceważyć! Zamykać nam usta, gdy mówimy o tym, co trudne. O tym, czego nie widać. Endometrioza i inne kobiece choroby są obecne w każdej relacji i sferze życia. Wpływają na życie rodzinne, intymne, towarzyskie, zawodowe… I dotyczą co 10. kobiety na świecie. Jak to możliwe, że na Alzheimera choruje ok. 35 mln, a świadomość tej choroby jest większa od świadomości endometriozy, dotykającej nawet 180 mln kobiet?
The doctor will see you now, © Sammy Slabbinck 2016
Diagnostyka endometriozy jest złożona. Od wystąpienia pierwszych objawów do diagnozy mija nawet 10 lat. Tylko doświadczeni lekarze potrafią zasugerować endometriozę na podstawie specyficznych objawów, przebiegu i historii choroby. Potwierdzenie jej wymaga wielopłaszczyznowych badań. Dolegliwości zgłaszane przez kobiety wciąż są bagatelizowane. Dopiero, gdy brzuch przypomina kipiący wulkan, łatwiej jest o trafną diagnozę, ale w moim przypadku (IV stadium) tak nie było. „Doktorze, zauważ mnie! Mój ból istnieje”.
The florist, © Sammy Slabbinck 2012
Wciąż mam w sobie różnorodne emocje dotyczące endometriozy. Lepiej mi robi jednak myślenie o swoim ciele (zwłaszcza miednicy) z troską i czułością. Taką samą, z jaką pielęgnuję rośliny. Dbam o ciało profilaktycznie, ale bez motywacji lękowej. Gdy zadzieje się coś niepokojącego, myślę, jak zatroszczyć się o ten obszar z większą czułością. O swój kwiat kobiecości:) Jednocześnie jestem daleka od „przedobrzania” – unikam napiętego harmonogramu, nieznośnej presji i obwiniania się za stan zdrowia, bo „przecież mogłam zadbać o siebie lepiej”. Z kwiatami mam podobnie – byle nie przedobrzyć.
Aligned, © Sammy Slabbinck 2016
Diagnoza i leczenie endometriozy przypomina zabawę w „połącz kropki”. Nierzadko segregator badań wygląda jak opasła encyklopedia, a kobiety tułają się po różnej maści specjalistach (od urologa po gastroenterologa, endokrynologa i ginekologa). Endometrioza daje objawy nie tylko w układzie rozrodczym. Symptomy to naczynia połączone (np. przez stany zapalne i spowolnioną perystaltykę jelit może wystąpić SIBO – przerost flory bakteryjnej jelita cienkiego). Pocieszający jest fakt, że kiedy zaopiekujesz się zdrowiem holistycznie (w tym psyche), to są większe szanse na uspokojenie się tych wszystkich dolegliwości.
Mr. Inquisitive, © Sammy Slabbinck 2020
W zasadzie to Mrs. Kobiety z endo, to chodzące encyklopedie na temat swojej choroby. Na forach i grupach dowiedziałam się więcej na temat endometriozy niż od większości lekarzy (sic!). Dzięki temu nauczyłam się żyć z tą chorobą. Uważam, że należy śmiało przełamywać tabu chorób kobiecych. Zwiększać świadomość endometriozy od edukacji uczennic aż po środowisko lekarzy. I odczarować myślenie, że endometrioza to coś wstydliwego.
Users Manual © Sammy Slabbinck 2016
Jak ogarnąć życie z endometriozą? Tylko na ustawieniach manualnych, nie na automacie. To znaczy, że każda z kobiet przechodzi endometriozę inaczej. I nie ma uniwersalnej recepty na poprawę samopoczucia. Zdarza się nawet, że kobieta nie odczuwa niepokojących dolegliwości przy zaawansowanym stadium, a ktoś inny będzie funkcjonował w permanentnym bólu od samego początku. Dlatego terapia to kwestia indywidualna.
The (Make Up) Artist, © Sammy Slabbinck 2013
Trochę różu, cień do powiek, szminka i gotowe! Choroby przewlekłej nie widać. Często wyglądamy zdrowo, prowadzimy aktywne życie. Słyszymy „nie wyglądasz na chorą”, a w środku mamy kipiący wulkan – ogniska rozsiane po narządach, zrośnięte ze sobą narządy, nacieki na nerwach i więzadłach krzyżowych. Ból może promieniować do kręgosłupa, pośladków i kończyn dolnych. Endometrioza na przeponie to problemy z wzięciem głębszego oddechu. Ile kobiet, tyle indywidualnych przypadków. Ta choroba nie objawia się na zewnątrz, więc niektórzy myślą, że wszystko jest OK. Tymczasem to niewidzialna towarzyszka, z którą codzienność jest wyzwaniem.
źródło: https://sammyslabbinck.tumblr.com
Czy z którymś z kolaży Sammy’ego się identyfikujesz? Znalazłaś tutaj wspólne elementy dla swojej historii? A może masz całkiem inne doświadczenia? Podziel się, proszę. Pokażmy naszą różnorodność:)