Złoty szot z wiesiołka na dobry początek dnia! Do kieliszka po wódce nalewam troszkę oleju i wychylam do dna – za moje zdrowie:) Po takim rytuale lepszy humor od rana gwarantowany. Swoją „małpkę” zimnotłoczoną trzymam w lodówce. Sięgam po nią nie dla poprawy nastroju (to efekt uboczny całej oprawy scenicznej kuracji), ale z myślą o wsparciu mojego kobiecego zdrowia. Dołączysz do klubu wiesiołka? Zobacz, jakie profity czekają na członkinie, czyli na co pomaga olej z wiesiołka.
Olej z wiesiołka na kobiece dolegliwości – moje doświadczenia
Odkąd piję go niemal codziennie, miesiączka mnie zaskakuje. I to w pozytywnym tego słowa znaczeniu, co dla dziewczyn z endometriozą brzmi jak anomalia. Napięcie przedmiesiączkowe jest o wiele łagodniejsze albo w ogóle niewyczuwalne. Dlatego, gdyby nie śledzenie tych dni w kalendarzu, pierwszy dzień miesiączki pojawia się u mnie nie-spo-dzie-wa-nie. Wywołuje uśmiech na mojej twarzy, że tak gładko poszło (sic!). Gdy to piszę, sama się jeszcze dziwię.
Tyle lat PMS dawał mi w kość (od depresyjnych myśli po nabrzmiałe piersi, boleści w obrębie całej miednicy mniejszej i ogromne zmęczenie), o samej bolesnej miesiączce nie wspominając. Kilka lat po laparoskopii wrócił dyskomfort, i choć nieporównywalnie mniejszy niż przed zabiegiem, to utrudniał mi normalne funkcjonowanie. Miesiączka teraz przebiega łagodniej. Choć na to składa się o wiele więcej niż olej z wiesiołka. Endometrioza wymaga podejścia nie tylko od strony fizycznej (ruch, suplementacja, zdrowe odżywianie, wszelkie naturalne sposoby wspomagające zdrowie kobiety często w połączeniu z medycyną konwencjonalną), ale i emocjonalnej (opanowanie stresu i wypracowanie zdrowszego podejścia do życia, w tym swojej kobiecości, od strony psychicznej). Jeśli chciałabyś spróbować takiego podejścia, zobacz, od czego można zacząć zarządzanie endometriozą.
Zdrowa, zróżnicowana dieta to tylko jeden z elementów odzyskiwania równowagi hormonalnej, choć w moim przypadku niekwestionowanym lider rankingu uzupełniaczy diety jest właśnie olej z wiesiołka. Na co pomaga w cyklu miesięcznym (i nie tylko)?
Olej z wiesiołka – na co pomaga? Lista korzyści
Tak się prezentują właściwości zdrowotne oleju z wiesiołka (chwasta rosnącego na nieużytkach – serio!):
- reguluje cykl miesięczny
- łagodzi bolesne, problematyczne miesiączki
- zmniejsza PMS
- łagodzi objawy endometriozy i PCOS
- pomaga w zajściu w ciążę
- przywraca wilgotność pochwy
- łagodzi menopauzę
- zmniejsza bolesność piersi
- przywraca równowagę hormonalną
Dodatkowe benefity, spoza listy typowo kobiecych dolegliwości:
- neutralizuje stany zapalne
- uszczelnia naczynia krwionośne, chroni przed chorobami układu krążenia
- obniża „zły” cholesterol, a podwyższa „dobry”
- zmniejsza migreny
- pomaga w problemach skórnych, takich jak AZS, sucha i podrażniona skóra, trądzik, łuszczyca
- wzmacnia włosy i paznokcie
- reguluje stany emocjonalne
- wzmacnia pamięć
- w połączeniu z rybim olejem zmniejsza syndrom przewlekłego zmęczenia
- przyspiesza trawienie i zmniejsza odkładanie się tłuszczu
Ja odnalazłam tutaj dla siebie aż 12 korzyści, a Ty?
Niepozorny olej z wiesiołka – co zawiera i jak działa?
Litania na cześć wiesiołka wygląda imponująco. Ale co kryje się w środku tej rośliny i wpływa na jej wręcz „magiczne” działanie dla zdrowia kobiety?
Olej z wiesiołka to źródło wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-6 (GLA i LA), a te regulują gospodarkę hormonalną, zmniejszając uciążliwe objawy PMS, menopauzy, innego rodzaju dolegliwości hormonalnych i wszelkich stanów zapalnych.
Poza tym kwas GLA bierze udział w produkcji prostaglandyny PGE1 – hormonu wywołującego skurcze macicy, co ułatwia plemnikom dotarcie do komórki jajowej.
Ten sam kwas (GLA) dba o kondycję skóry. Kiedy brakuje nam go w organizmie, skóra traci nawilżenie i jędrność. Szybciej się starzeje, pojawiają się też stany zapalne – trądzik, egzema, świąd, zaczerwienienia i obrzęki.
A skoro tenże kwas poprawia nawilżenie skóry, to siłą rzeczy zwiększa też nawilżenie błon śluzowych, wspomaga też produkcję śluzu, co przyda się paniom starającym się zajść w ciążę.
Fitosterole roślinne to kolejne magiczne składniki olejku z wiesiołka. Mogą poprawić profil lipidowy krwi, tzn. obniżać poziom „złego” cholesterolu.
Olej z wiesiołka jest pełen witaminy E, antyoksydantów i polifenoli, a te dbają o naszą odporność od środka i o zewnętrzne, urodowe atrybuty:)
Innych, roślinnych przyjaciół zdrowia kobiety poznasz w artykule o ziołach dla kobiet i roślinach mocy na trudne dni (i nie tylko!).
Jak stosować olej z wiesiołka?
Przede wszystkim spożywać go na zimno. To olej typowo spożywczy, dlatego trudno podać konkretną dawkę. Ja piję łyżeczkę, czasem ciut więcej, dziennie. Możesz dodać go jako składnik do sałatki czy sosu, choć sama nie pokusiłam się na ten eksperyment kulinarny. Ma dla mnie zbyt wyrazisty smak, ale jeszcze to dokładnie sprawdzę. W końcu w niewielkiej ilości nie musi zdominować smaku.
Jeśli zdecydujesz się na picie oleju z wiesiołka, dobrze jest pamiętać o spożywaniu ryb – dla zwiększenia efektu zdrowotnego i równowagi kwasów omega-3 i omega-6. W ich zrównoważeniu pomaga też spożywanie dobrej jakości oleju lnianego i rzepakowego.
Olej z wiesiołka – przeciwwskazania (bo i takie są)
Staram się zwracać uwagę na świadomą suplementację, kuracje ziołami czy uzupełnianie diety o picie olejów. Dlatego nie mogę pominąć kwestii przeciwwskazań. Jeśli przyjmujesz leki na rozrzedzenie krwi, padaczkę, schizofrenię, różnego rodzaju drgawki lub obniżające ciśnienie, koniecznie porozmawiaj o spożywaniu oleju z wiesiołka ze swoim lekarzem. Może on zwiększać krwawienie, dlatego nie wolno go przyjmować w czasie ciąży i przed planowanym zabiegiem/operacją. Nie jest wskazany również dla kobiet karmiących.
Olej z wiesiołka w kapsułkach czy płynny?
Bez dwóch zdań – płynny. Tutaj możesz spodziewać się lepszego efektu zdrowotnego niż w przypadku suplementów diety z wiesiołka. W kapsułkach niestety nie znajdziesz niefiltrowanego, nierafinowanego oleju. Do tego wychodzi taniej. Butelka oleju o pojemności 250 ml to ok. 400 kapsułek oleju po 0,5 g każda!
Olej z wiesiołka – który wybrać dla najlepszego efektu zdrowotnego?
Za najbardziej wartościowy uznaje się olej z wiesiołka dwuletniego, wyciskany z ciemnych, drobnych nasion tej rośliny. Poza tym buszując po sklepach, zwróć uwagę na to, czy olej spełnia te kryteria:
- zimnotłoczony (w temp. do 40 stopni)
- nierafinowany i niefiltrowany
- z wysokiej jakości ziaren
- opakowanie w ciemnej butelce
- przechowywany w lodówce
- świeżo przygotowany (polecam zamówić online z gwarancją dostawy świeżego oleju, tłoczonego nawet kilka h przed wysyłką i schłodzonego, niestety zimnotłoczone oleje szybko się utleniają, dlatego to takie ważne)
- przechowywany i transportowany w odpowiedniej temperaturze
Z czystym sumieniem mogę polecić dwóch sprawdzonych przeze mnie dostawców: dość znaną Rodzinną Olejarnię Olini i ekologiczne gospodarstwo Owocowo.
Czy próbowałaś już kuracji olejem z wiesiołka? A może masz inne, sprawdzone sposoby na lepsze samopoczucie przy kobiecych dolegliwościach? Wymieńmy się swoimi doświadczeniami:)
źródła:
- Agrawal P., Zdrowie jest w nas. Sztuka łączenia wiedzy medycznej, terapii naturalnych i mądrości ciała.
- Karłowicz-Bodalska K., Bodalski T., Nienasycone kwasy tłuszczowe i ich właściwości biologiczne i znaczenie w lecznictwie, Borgis – Postępy Fitoterapii, 2007.
- Marciniak-Łukasiak K., Rola i znaczenie kwasów tłuszczowych omega-3, Żywność. Nauka. Technologia. Jakość, 2011.
- Morse L. N., Stosujemy olej z wiesiołka. Niepozorna roślina o niepospolitych właściwościach, 2016.
- https://pantabletka.pl/olej-z-wiesiolka-kobieta-pms-hormony-dzialanie-ciaza/
2 komentarze
[…] Olej z wiesiołka – na co pomaga kobietom? – BODYLOGIKA […]
Hmm, na endometriozę nie cierpię, ale od jakichś dwóch miesięcy przyjmuję olej z wiesiołka w kapsułkach i olej lniany płynny. Jeśli chodzi o miesiączkę, to ja, która pr,ez pierwsze 3 dni bałam się kichnąć, żeby we krwi nie utonąć, a kolejne dwa dopiero krwawienie było mniejsze, ostatnio doświadczyłam miesiączki trwającej 4 dni, przy czym 3 dnia krwawienie było minimalne a 4 wręcz znikome. Dzień przed okresem natomiast byłam bardziej niż zwykle zmęczona. Może faktycznie bolesność piersi była troszeczkę mniejsza.
Co do reszty…wzmocnienia włosów nie zauważyłam, no może minimalnie mniej wypadają, że skórą nie miałam większych problemów, a dodatku jędrności nie odnotowałam, choć w jesienno-zimowej aurze nie pierzchną mi usta, wiec moze to zasługa olejów. Byćmoże minimalny wpływ na paznokcie, bo przy ostatnim zdejmowaniu hybrydy nie miałam poułamywanych końcówek.
Planuję jeszcze pr,ez dłuższy czas zazywac te oleje, liczę, że doświadczę jeszcze tych typowo urodowych dobrodziejstw