Pamiętam, że kompletnie nie wiedziałam, jak się do tego zabrać. Czułam się przytłoczoną ilością informacji i dobrych rad. Do tego zmęczenie chorobą odbierało mi motywację do dalszych starań. Od samego myślenia o tym, że trzeba sobie ułożyć jakiś plan zarządzania endometriozą, witki mi opadały.
Jeśli masz podobnie i czujesz się jak w lesie, albo lepiej – w polu kukurydzy, to nie jesteś sama. Wśród moich koleżanek z endometriozą są też takie, które nie słyszały o innych opcjach niż hormony i operacje. Inne wykonały mnóstwo badań, odbyły wiele konsultacji ze specjalistami i są przytłoczone ilością możliwości.
Bez względu na to, do której drużyny należysz, jeśli chcesz poczuć się lepiej, dobrze jest ułożyć sobie własną ścieżkę do zdrowia. Taką na miarę Twoich możliwości i momentu życia, w którym się znajdujesz.
Zarządzanie endometriozą – jak stworzyć własną mapę?
Zaczęłabym od tego, że mapa prowadzi nas do konkretnego celu podroży. Tak, tak, truizmy. A „żelazko jest gorące, kiedy się nagrzeje” – Hanna Coelho:) Jednak w tym komunale tkwi sedno.
Jaki jest Twój największy problem związany z endometriozą? Odpowiedź na to pytanie wytyczy szlak wędrówki.
Wiem, że – wbrew pozorom – ustalenie głównego wyzwania wcale nie jest takie proste. Dlatego, jeśli nie wiesz, jak na nie odpowiedzieć, pomogą Ci pytania doprecyzowujące:
- Co sprawia, że nie możesz normalnie funkcjonować?
- Jaki wpływ endometrioza wywiera na Twoje życie?
- Jaki ciężar z nią związany jest Ci najtrudniej nosić? Taki, który jeśli zniknie sprawi, że odzyskasz komfort życia.
Dla jednej kobiety będą to wyjątkowo bolesne miesiączki. Dla innej – mgła umysłowa, przewlekłe zmęczenie, problemy z zajściem w ciążę, psychiczne obciążenie. Jest tego sporo, ale szukamy jednego objawu, aby zacząć tę podróż krok po kroku. Kiedy sobie z nim poradzisz i nabierzesz rozpędu, możesz zająć się pozostałymi. Po kolei, w swoim indywidualnym tempie.
Chciałabym, aby zarządzanie endometriozą nie przypominało survivalu, a bardziej swobodną podróż kamperem na własnych warunkach. Ty ustalasz dokąd jedziesz, jakim tempem i co zabierzesz ze sobą, aby podróż była jak najbardziej komfortowa. Pasuje Ci taka metafora?:) Czasem skończy się benzyna w środku pola, wyskoczy jakaś usterka techniczna albo trzeba będzie zawrócić. Pojawią się nieprzewidziane sytuacje, ale widok na końcu tej podróży zrekompensuje wszelkie niewygody.
Widzisz siebie odpoczywającą na tylnej kanapie wśród mnóstwa miękkich poduszek? Tył kampera jest otwarty i robi Ci za okno na świat – widok to morskie fale albo rzepakowa łąka. Co tylko podpowiada Ci wyobraźnia.
Ku inspiracji, wpisz na Instagramie #vanlife, a odlecisz…
Dostęp do narzędzi, czyli co spakować w tę podróż?
Pomyśl, jakie zasoby masz pod ręką, aby podjąć się tego wyzwania. Co już wiesz na ten temat? Kto mógłby Ci pomóc? Spróbuj skorzystać z tych:
- grupy wsparcia dla kobiet z endometriozą
- wspierające bliskie osoby (rodzina, przyjaciele)
- Twój zespół medyczny (lekarze, terapeuci)
- darmowe treści dostępne w internecie (portale, fora, blogi, video)
- fachowa literatura (książki o zdrowiu kobiety)
Jak mogłabyś je wykorzystać? Krok po kroku zacznij planować, bez narzucania sobie zbyt wielu podpunktów. Jeśli poczujesz się przytłoczona, wróć do punktu wyjścia i zacznij raz jeszcze, z bardziej przyjaznym dla siebie planem.
PS Zerknij czy w sekcji Linki dla Ciebie znajdziesz narzędzie do zarządzania endometriozą.
Wykorzystaj własne umiejętności
Czy lubisz gotować? Albo jesteś zapaloną miłośniczką książek? Przyjemność sprawia Ci aktywność fizyczna? Lubisz planować i mieć własne rytuały dnia?
Strzelam tymi pytaniami, bo tylko Ty wiesz, jakie są Twoje mocne strony. Oprzyj na nich swój plan zarządzania endometriozą, czyli spakuj do plecaka własny ekwipunek:)
Jakby to mogło wyglądać? Na przykład, jeśli chcesz zmniejszyć bolesność miesiączek, a przyjemność sprawia Ci gotowanie, zacznij od zapoznania się z informacjami na temat diety w endometriozie. Są one łatwo dostępne. Poczytaj o diecie przeciwzapalnej i wkomponuj w swój jadłospis kilka przepisów ze składników, które lubisz.
Czujesz niepokój emocjonalny i to jest dla Ciebie największym wyzwaniem? Znajdź wsparcie w swojej okolicy. Na przykład umów się na konsultacje u psychoterapeuty – tam zaczniesz działać od razu przyczynowo. Poszukaj warsztatów z redukcji stresu – to działanie objawowe. Znajdź na grupach na Facebooku inne kobiety z endometriozą i wspierajcie się nawzajem.
Zauważ, że to jest na wyciągnięcie ręki. Żaden długoterminowy cel, wymagający wiele wysiłku. Zaczęcie od czegoś, co jest możliwe tu i teraz, z wykorzystaniem Twoich zasobów, jest naprawdę motywujące.
Czy już wiesz, od czego możesz zacząć zarządzanie endometriozą? Zapisz swoje wyzwanie na kartce i umieść w widocznym miejscu. Pooswajaj się z nim:), a potem po prostu rusz z miejsca.
Jeśli w którymś momencie poczujesz, że nie tędy droga, dowolnie zmieniaj jej kierunek. Twój wewnętrzny kompas podpowie Ci, w którą stronę Cię ciągnie, a w jakie rejony nie zamierzasz się zapuszczać.
Co na ten moment jest dla Ciebie największym wyzwaniem?