Jestem zwolenniczką naturalnych, domowych i niskobudżetowych (ale kombo korzyści!) metod na poprawienie samopoczucia. Najlepiej takich, które znały nasze babcie. I tutaj wysoko plasuje się picie octu jabłkowego. Na co pomaga ten naturalny specyfik i jak zaczęła się moja przygoda z jego piciem? Zgłębmy razem właściwości octu jabłkowego.
Czy pomoże mi ocet jabłkowy? Endometrioza i problemy pokarmowe
Właśnie przy okazji takich zawirowań zdrowotnych pierwszy raz usłyszałam o piciu octu jabłkowego. Wtedy dużo czasu spędzałam na szukaniu naturalnych sposobów, które mogłyby załagodzić moje dolegliwości. I trafiłam na takie na grupach na Facebooku dla kobiet z endometriozą.
Endometrioza często wywołuje objawy związane z układem pokarmowym. U mnie były to boleści jelit, wiecznie wzdęty brzuch, niestrawność i refluks. Jadłam jedynie lekkostrawne posiłki, najczęściej gotowane na parze. Porcje też niewielkie, bo towarzyszyło mi uczucie pełnego brzucha. Był taki moment, że bałam się zjeść cokolwiek, bo większość produktów mi szkodziła. I tu wcale nie mówię o fast-foodach, przetworzonej żywności czy smażonym mięsie w grubej panierce. Tylko o zwykłym domowym obiedzie, zbożach, niektórych warzywach…
Leki przepisywane przez gastrologa wcale nie pomagały. Ileż można brać inhibitory pompy protonowej, maskujące problem? Na pewno jest jakiś sposób z natury, najlepiej w pożywieniu, który mi pomoże. I z tą ufnością doczytałam o codziennym piciu octu jabłkowego, polecanego przez dietetyczkę. Oczywiście rozcieńczonego w szklance ciepłej wody (maks. 2 łyżki octu na 1 szklankę), z domieszką miodu (dla smaku) i dosłownie szczyptą pieprzu cayenne na lepsze trawienie i metabolizm. Pijałam go przed posiłkiem lub na czczo.
Wyżej podałam przepis na miksturę, która sprawdziła się u mnie. Ale bardzo bym cię prosiła, abyś sama oceniła swoją indywidualną sytuację zdrowotną (a najlepiej zwróciła się w tej sprawie do specjalisty), której ja, po pierwsze – nie znam, a po drugie – nie mogę się do niej odnieść, bo nie jestem ekspertką od chorób. Ocet jabłkowy może podrażnić wrażliwą błonę śluzową żołądka, dlatego nie jest to sposób dobry dla każdego. Są też inne przeciwwskazania do picia octu jabłkowego i pod koniec omówię niektóre.
Picie octu jabłkowego – efekty po miesiącu i smakowe doznania
Jak mi poszło? Trochę się wzdrygałam na samą myśl. Ale dla lepszego samopoczucia to żadne wyrzeczenie. Kilka lat temu kupowałam bio ocet jabłkowy w sklepiku ze zdrową żywnością. Smakował mi tak sobie. To było zanim moja przyjaciółka namówiła mnie na wspólne zakupy w Olini. A potem zadowolona z jakości olejów opublikowałam informację o tej małej wytwórni w jednym z wpisów na blogu (o, tym: Olej z wiesiołka – na co pomaga kobietom?).
Marta i Paweł z Olini, po przeczytaniu tego wpisu, zwrócili się do mnie z propozycją współpracy. Ja zrobiłam wielkie oczy, bo tak właśnie wyobrażałam sobie idealne (czyt. partnerskie) podejście. Piszę o swoich ulubieńcach – naturalnych specyfikach, które wcześniej przetestowałam na sobie z pozytywnym rezultatem. Bardzo dobrze się czuję w tej relacji. Polecam z czystym sumieniem produkty wysokiej jakości, może któraś z was poczuje się lepiej i dokładam małą cegiełkę do wsparcia rodzinnej manufaktury.
Na potrzeby tego artykułu przekonałam się, że ocet jabłkowy niejedno ma imię. Na zdjęciu, poza polnymi kwiatami i jabłkami od pani Basi z warzywniaka, prezentują się kolejno:
- ocet z jabłek rubin
- ocet jabłkowy
- ocet malinowo-jabłkowy (możesz go stosować jako napój, bo jest jeszcze delikatniejszy w smaku niż octy jabłkowe)
W porównaniu do octów, których używałam wcześniej (wszystkie z certyfikatem bio, niefiltrowane) octy z Olini są delikatniejsze w smaku. Nie czuję tej nieprzyjemnej cierpkości, od której aż się wzdrygałam. Dlatego też nie mam potrzeby dosładzania ich miodem.
Ale do brzegu. Jakie zauważyłam efekty po piciu octu jabłkowego? Opisuję teraz moją pierwszą przygodę kilka lat temu, gdy męczyły mnie dolegliwości z układu pokarmowego. Z prawdziwą zawziętością sumiennie piłam ocet jabłkowy każdego dnia przed śniadaniem. Po mniej więcej miesiącu ustały dolegliwości związane z refluksem (cofanie się treści pokarmowej do przełyku, uczucie odrętwienia w klatce piersiowej, kwaśne odbijanie, suchy kaszel, zgaga). Pięknie wyregulował poziom pH. Brzuch przestał być wzdęty. Zamiast tego czułam się lekko. I nie mogłam nacieszyć się tym stanem, bo od czasów liceum wspominam wieczne uczucie dyskomfortu w brzuchu.
Parę tygodni przed moją kuracją octem jabłkowym przeszłam na dietę bez cukru, glutenu, nabiału i mięsa. Jadłam więcej warzyw strączkowych, ryb, kaszy i ryżu, a przede wszystkim domowych, ciepłych, wzmacniających posiłków. To wszystko przysłużyło się mojemu zdrowiu. Poza refluksem ustąpiły też boleści jelitowe. Na endometriozę działam przede wszystkim przeciwzapalnie i dbam przy tym o calutki układ pokarmowy, który jest powiązany z tą kobiecą chorobą.
Ocet jabłkowy na odchudzanie?
Nieplanowanym skutkiem ubocznym było zrzucenie kilku zbędnych kilogramów. Nie ukrywam, że choć nie było to moim głównym celem, bardzo mnie ucieszyło. Czułam się dzięki temu lepiej i wyglądałam kwitnąco. Wcześniej często miałam spuchnięte całe ciało.
Od dziecka mój obwód w pasie wynosił całkiem sporo. Obecnie mam ponad 80 cm w pasie. Przy endometriozie zaburzona jest równowaga w poziomie estrogenu i progesteronu. Hormony te są odpowiedzialne za dystrybucję tkanki tłuszczowej. W przypadku zachwiania równowagi tłuszcz częściej odkłada się na brzuchu. Nie mówię, że tak jest w każdym przypadku kobiety z endometriozą, bo znam wiele szczupłych dziewczyn, ale ja należę do „klubu jabłuszek” 😉 Kortyzol też swoje zrobił.
Wizualnie jestem z tym pogodzona. Za to niepokoi mnie fakt, że w otyłości brzusznej tłuszcz gromadzi się także w narządach wewnętrznych. Otłuszczona wątroba, serce czy trzustka pracują gorzej. Tkanka wisceralna to narząd aktywny hormonalnie (otrzeźwiająca wiadomość), który produkuje związki prozapalne. A tego chcemy uniknąć, zwłaszcza w chorobach przewlekłych na tle autoimmunologicznym. Przy nadmiarze tej tkanki zwiększa się ryzyko zaburzeń metabolicznych (np. insulinooporności, cukrzycy typu 2 czy nadciśnienia). Stąd utrata każdego nadprogramowego kg robi dużą różnicę dla zdrowia.
Ocet jabłkowy pobudza wydzielanie soków żołądkowych i wiązanie się enzymów trawiennych, usuwa też złogi i pomaga rozszczepić tłuszcz, dlatego przy okazji kuracji pojawił się taki pożądany efekt uboczny.
Ocet jabłkowy na skórę?
Taki efekt też zauważyłam po piciu octu jabłkowego. Cera nabrała blasku, a skóra nie wymagała częstych rytuałów nawilżających. Poza przerostem gruczołów łojowych na twarzy i atopowym zapaleniem skóry (tylko jesienią i zimą), zapaleniem mieszków włosowych i suchością nie mam większych problemów ze skórą. Hmmm… przeczytałam to zdanie raz jeszcze i wychodzi na to, że nie jest tak różowo. Ja się po prostu na tym nie skupiam, bo zajmuję się bardziej zarządzaniem endometriozą, tężyczką, nadpłytkowością i jeszcze paroma innymi dolegliwościami.
Nie stosowałam octu jabłkowego bezpośrednio na skórę. Za to wiem, że jest polecany m.in. na trądzik, łupież i różnej maści infekcje skórne. Enzymy zawarte w occie jabłkowym ograniczają przetłuszczanie się cery i goją stany zapalne, zmniejszają zaczerwienienia. Oczywiście cały czas mówię o właściwościach octu jabłkowego, który jest niefiltrowany i ma organiczne pochodzenie. Wtedy możesz korzystać do woli z jego działania antybakteryjnego i przeciwzapalnego.
Czy ocet jabłkowy na cukrzycę i insulinooporność to dobry pomysł?
Na tym blogu nie usłyszysz porad lekceważących intelekt czytelniczki. Dlatego pisząc o piciu octu jabłkowego w kontekście cukrzycy, od razu upewnię cię, że mam na myśli wykorzystanie jego właściwości w zarządzaniu tą chorobą. A na to oczywiście składa się o wiele więcej czynników, o czym wiesz sama;) Ocet jabłkowy nie zastąpi leków, sam w sobie nie wyleczy diabetyka z cukrzycy. Może za to wspomóc cię w niektórych aspektach wyrównania cukrzycy. Jego wprowadzenie do diety powinno się odbywać wyłącznie pod okiem lekarza.
Ocet jabłkowy obniża poziom cholesterolu całkowitego i trójglicerydów, tak ważnych w zarządzaniu cukrzycą. A wysoka zawartość kwasu octowego wstrzymuje pełne trawienie węglowodanów, zwiększając przyswajalność glukozy. Inne badania potwierdzają, że ocet jabłkowy wstrzymuje działanie tych enzymów trawiennych, które przekształcają węglowodany w glukozę. Przez to organizm zyskuje więcej czasu na metabolizm cukru we krwi.
Ocet jabłkowy – przeciwwskazania
Jak ze wszystkim, łatwo przedobrzyć. I to zupełnie przypadkowo. Dlatego warto mieć z tyłu głowy informacje o przeciwwskazaniach. Ocet jabłkowy spożyty w nadmiarze może wywołać hipoglikemię (spadek poziomu cukru we krwi), spadek poziomu potasu i rozstrój żołądka, a stąd już blisko do wrzodów. Poważne problemy żołądkowe, w tym wrzody, są przeciwwskazaniem do picia octu jabłkowego. Ocet jabłkowy nie jest wskazany kobietom w ciąży ani osobom przyjmującym leki. Spożywany w nadmiarze może uszkodzić wątrobę i szkliwo zębów.
Dlatego jestem wielką zwolenniczką zdrowego rozsądku, także w przypadku korzystania z naturalnych specyfików, bo – jak widać – drzemie w nich moc!
Ocet jabłkowy Olini – jak powstaje?
Już chyba wiem, skąd ta różnica w smaku. Trochę się trzeba narobić zanim powstanie ocet takiej jakości. Octy Olini wytwarzane są z polskich jabłek poddanych naturalnej, trwającej ponad 2 lata fermentacji. Tak długo leżakują sobie w beczkach. Bez pospiechu i zbędnych dodatków, takich jak cukier czy woda.
W ich składzie nie znajdziesz też żadnych konserwantów, siarczyn ani barwników. Cały proces fermentacji podzielony jest na dwa etapy, w wyniku których powstaje ocet aktywny biologicznie o 5% kwasowości. Produkt końcowy nie jest rozcieńczany, filtrowany ani pasteryzowany. Stąd na opakowaniu nazwa „żywy ocet”. On się cały czas rozwija w tej ciemnej buteleczce. Dlatego przy otwarciu możesz zauważyć wypływającą na wierzch piankę.
Kod rabatowy na octy Olini
Dla moich czytelniczek wciąż obowiązuje zniżka w sklepie Olini.pl – na cały asortyment. W koszyku wpisz kod rabatowy na -10% od wartości całego zamówienia: BODYLOGIKA. Na zdrowie!:)
źródła:
- Gheflati A., Bashiri R., Ghadiri-Anari A., Reza J.Z., Kord M.T., Nadjarzadeh A, The effect of apple vinegar consumption on glycemic indices, blood pressure, oxidative stress, and homocysteine in patients with type 2 diabetes and dyslipidemia: A randomized controlled clinical trial, Clin Nutr ESPEN, 2019, 33:132-138.
- Kondo T., Kishi M., Fushimi T., Ugajin S., Kaga T., Vinegar intake reduces body weight, body fat mass, and serum triglyceride levels in obese Japanese subjects, Biosci Biotechnol Biochem., 2009, 73(8): 1837-43.
- Ostman E., Granfeldt Y., Persson L., Björck I., Vinegar supplementation lowers glucose and insulin responses and increases satiety after a bread meal in healthy subjects, Eur J Clin Nutr., 2005, 59(9): 983-8.
- O’Sullivan AJ., Does oestrogen allow women to store fat more efficiently? A biological advantage for fertility and gestation, Obes Rev. (2009) 10(2):168-77.